Dziś trochę bardziej filozoficznie, bo czasem tak po prostu trzeba. Przystanąć, zastanowić się, pomyśleć i podsumować. Pytanie „czym jest fotografia przyrodnicza?” z pozoru wydaje się proste, a odpowiedź wręcz banalna. Chodzi przecież po prostu o robienie zdjęć naturze. Czy jednak tylko o to? Czy może fotografia przyrodnicza jest czymś bardziej złożonym? Spróbuję zebrać swoje przemyślenia w tym temacie i podzielić się nimi z Wami.
Wpływ na otoczenie i światło
Można dojść do wniosku, że w porównaniu np. do fotografii portretowej wkład fotografa przy uwiecznianiu przyrody ogranicza się jedynie do wciśnięcia spustu migawki. Przecież nie on dobiera oświetlenie i nie on ustawia modeli. Czy na pewno?
Oświetlenie
Zacznijmy od sprawy doboru oświetlenia. Owszem, są sytuacje, kiedy zdjęcia w terenie wykonujemy w takich warunkach jakie aktualnie zastaliśmy. Jednakże najczęściej jest tak, że świadomie wybieramy pogodę oraz porę dnia, o której chcemy fotografować. A to te dwa czynniki głównie wpływają na rodzaj i temperaturę naturalnego oświetlenia. Ponad to wybierając pozycję względem naszego źródła światła – słońca – również decydujemy o charakterze oświetlenia fotografowanej sceny. Możemy uzyskać zdjęcia o pełnych, soczystych kolorach fotografując „ze słońcem” lub monochromatyczne, kontrastowe i graficzne, robiąc zdjęcia „pod słońce”. Są także dziedziny fotografii przyrodniczej, jak specyficzna makrofotografia, gdzie konieczne jest użycie sztucznego źródła światła. Wówczas w zakresie oświetlenia jest już tak jak w studio.
Wpływ na modeli
Robiąc zdjęcia mniejszym czy większym dzikim zwierzętom nie jesteśmy w stanie i wręcz nie powinniśmy wpływać na ich zachowania. Dzięki temu uzyskujemy niepodważalny walor naturalności sceny, co w przypadku fotografii przyrodniczej jest szalenie istotne. Tym, co możemy zrobić, to dostosować się do ich zachowań, zwyczajów i miejsc przebywania. Wybierając miejsce na czatownię, wybieramy jednocześnie kierunek oświetlenia i tło. Przemieszczając się względem modela uzyskujemy zmianę kadru, czy tego jak bohater zdjęcia się prezentuje.
Elementy składowe fotografii przyrodniczej
Zastanawiając się nad istotą fotografowania przyrody warto zastanowić się nad tym jakie elementy składają się na całokształt tego zajęcia. Jak się okazuje, jest ich całkiem sporo.
Warsztat fotograficzny
To sprawa chyba najbardziej oczywista, bo bez odpowiedniej wiedzy o podstawach fotografowania czy obsługi aparatu, nie może być mowy o świadomym robieniu zdjęć. Trójkąt ekspozycji, świadomość głębi ostrości, rodzajów oświetlenia i ich wpływu na charakter zdjęcia, czy sposoby kadrowania, to tylko najważniejsze tematy, które musimy mieć w głowie. Im wyższy jest poziom naszych umiejętności warsztatowych, tym większy wpływ mamy na to, jak będą wyglądać nasze zdjęcia.
Czas
To dosyć oczywisty czynnik, ale nie sposób go w tej analizie pominąć. Jak wiadomo doba ma 24 godziny i ani sekundy więcej. Musimy zatem dokładnie wiedzieć ile czasu poświęcimy na różne aspekty życia, w tym na pasję jaką jest fotografia przyrodnicza. Zawsze powinniśmy starać się utrzymać w równowadze to ile czasu poświęcamy pracy, rodzinie i samemu sobie, czyli i naszej pasji. Niestety nie jest to możliwe, gdy nadarza się „gorący temat”. Wówczas musimy liczyć na wyrozumiałość rodziny, znajomych i innych.
Rzadko kiedy dzieje się tak, że pojedziemy w teren i od razu sfotografujemy to co nas interesuje i w dokładnie taki sposób jakbyśmy chcieli. Prawie zawsze musimy w danym miejscu mieć przynajmniej kilka podejść – taka jest specyfika tej pasji. A to prognoza pogody nie do końca się sprawdzi, a to nasz model nie pojawi się w miejscu oczekiwanym. Jeśli więc mamy na oku jakiś konkretny temat do sfotografowania, to trzeba mieć z tyłu głowy to, że trochę czasu trzeba będzie poświęcić na realizację planu. Ale przez to, jak już się uda sfotografować to chcieliśmy, „zwycięstwo” będzie smakowało znacznie lepiej.
Odpowiedni sprzęt
Niektórzy twierdzą, że nie sprzęt jest najważniejszy. W fotografii przyrodniczej ma on jednak kapitalne znaczenie. Bez odpowiedniego teleobiektywu nie sfotografujemy ptaków z bliska, bez obiektywu do makrofotografii możemy zapomnieć o zdjęciach małych obiektów. Jeśli nasz aparat nie jest szybkostrzelny, to znacznie trudniej będzie robić zdjęcia obiektów w ruchu. Dotyczy to również ubioru, maskowania, czatowni, itd. Oczywiście możemy dostosować fotografowane tematy do naszego sprzętu, ale wówczas musimy z wielu z nich zrezygnować.
Wiedza przyrodnicza
Można w zasadzie i bez niej próbować, ale wówczas to co sfotografujemy będzie raczej dziełem przypadku niż planu. Osobiście zaczynałem swoją drogę terenowca od podstawowych informacji, jakie znalazłem w internecie czy wiedziałem z czasów szkoły. Z czasem jednak obserwacje występowania i zachowań różnych gatunków roślin i zwierząt pozwoliły mi na planowanie sesji. Łatwiej osiągnąć pożądany efekt, gdy wiesz gdzie spotkać dany gatunek i w jaki sposób się zachowuje. Nieocenionym uzupełnieniem własnych doświadczeń jest lektura fachowych książek (np. przewodników do oznaczania różnych grup gatunków), czy rozmowy z osobami, które dany temat już fotografowały.
Przewidywanie warunków (pogoda, miejsce do fotografowania do osiągnięcia światła)
Podstawowe umiejętności czytania prognoz pogody ma każdy. W przypadku fotografii przyrodniczej jednak sama informacja o tym czy będzie słonecznie, czy lekkie zachmurzenie to trochę zbyt mało. Warto wiedzieć jakiego rodzaju chmury będą dominować na niebie i którą stronę nieba zasłonią. Wówczas lepiej można zaplanować naszą sesję. Aby posiąść tę „tajemną” wiedzę, wystarczy skorzystać z aplikacji lub stron internetowych, które podają prognozę pogody z uwzględnieniem przebiegu zachmurzenia oraz mapy radarowe. O świcie kapitalne znaczenie ma to czy zachmurzona będzie połowa nieba od strony wschodniej czy zachodniej.
Szczęście
Szczęście jest czymś na co nie mamy wpływu, ale od niego również zależy to czy wrócimy do domu ze zdjęciami czy nie. Nawet jeśli wiedzieliśmy je wczoraj, zwierzęta mogą wybrać inne miejsce przebywania kolejnego dnia. Bardzo dużo zależy od szczęścia, a mówią, że szczęściu trzeba pomagać. W jaki sposób? Im więcej prób, tym większa szansa na powodzenie.
Niezłomna wytrwałość
Jeśli nie będziemy dużo próbować, nie osiągniemy dobrych efektów. Nie mając wpływu na wszystkie składowe fotografii przyrodniczej, nie zawsze nam się uda osiągnąć sukces w terenie. Nie powinniśmy zrażać się niepowodzeniami, pomimo że te niestety pojawiają się dosyć często. Za którymś podejściem przecież w końcu trafimy na odpowiednie warunki i zrobimy dokładnie takie zdjęcia jak sobie wymarzyliśmy. Trzeba tylko próbować…
Współpraca z innymi
Znów coś bez czego można się obyć, ale znacznie pomaga w osiąganiu dobrych rezultatów. Wzajemna wymiana informacji o tym co i gdzie sfotografowali nasi znajomi i my znacznie ułatwia trafny wybór miejsc na zdjęcia. Poza tym są okolice, gdzie lepiej się samemu nie zapuszczać, ale już w parze lub małej grupie możemy czuć się bezpieczniej.
Czym zatem jest fotografia przyrodnicza?
Dla mnie to pasja, która wypełnia głowę myślami o tym co i w jaki sposób chciałbym sfotografować. To dążenie do przebywania w terenie, gdzie odpoczywam, zapominam o troskach codzienności i odkrywam świat dla siebie, a przez fotografię także i innych. To poczucie przynależności do grupy pozytywnie zakręconych ludzi, których traktuję jak „moje stado”. To możliwość spełnienia potrzeby samorealizacji i tworzenia czegoś pięknego, zamykania ulotnych chwil w obrazach. To obcowanie z dziką naturą, poczucie bycia częścią świata przyrody. To trenowanie wytrwałości i samozaparcia. To niesamowite uczucie podekscytowania, gdy sprawdzam prognozę pogody przed ruszeniem w teren, a ta jest obiecująca. Wszystkim życzę możliwości przeżywania takich uczuć.
A Wy jakie macie zdanie? Czym dla Was jest fotografia przyrodnicza? Napiszcie w komentarzach.
Fajnie to poukładałeś. Ja w skrócie mówię M S S czyli metoda, sprzęt i szczęście. Powodzenia i zdrówka…
Sympatyczne kompendium porządkujące, gdzie zarówno początkujący, jak i bardziej zaawansowani znajdą jakieś inspiracje (choćby zdjęcia czatowni w terenie). Dla mnie fotografia przyrodnicza jest konsekwencją umiłowania naturalnej, dzikiej przyrody i chęcią utrwalenia różnych ulotnych, unikalnych obrazów oraz oczywiście piękna natury. To pasja, ale i miłość, często nie do końca spełniona, ale przez to ciągle pociągająca. To pasja zachęcająca do nauki, by lepiej i lepiej robić zdjęcia tej umiłowanej, żeby pokazać najpełniej jej piękno tak, jak ja to piękno odbieram .
Jestem amatorką i początkującą osobą w dziedzinie fotografii. Ale miłość do przyrody była we mnie od dziecka. Teraz mogę tę przyrodę uwieczniać na zdjęciach. Gdy fotografuję zapominam się, odrywam od rzeczywistości, problemów… Odpoczywam, ładuję akumulatory, istnieję tylko ja i obrazy który widzę…Są to niesamowite chwile! Mam skromny sprzęt, więc zdjęcia są nie zawsze udane… ale to te odczucia (jak pisze Pan Michał), gdy wyrusza się w teren i tam się jest – są niezastąpione. Czasami mam szczęście i niektóre ptaki (np. zimorodek, czy bączek) podlatują tak blisko mnie, że moim obiektywem 200 mm robię portretowe zdjęcia..;) Euforia z tego powodu jest olbrzymia. Oczywiście, są dni, że wracam z terenu bez zdjęć ale obcowanie z naturą jest zawsze i to jest najpiękniejsze;)
Dokładnie tak jest! Wszystko się zgadza 🙂
Czym jest fotografia przyrodnicza? To pytanie nurtuje wielu początkujących pasjonatów fotografii przyrodniczej, i nie tylko. Twój wpis w jasny i przystępny sposób przybliża tę fascynującą dziedzinę sztuki. Zgadzam się, że fotografia przyrodnicza to nie tylko technika i umiejętność posługiwania się aparatem, ale przede wszystkim pasja, cierpliwość i miłość do natury. To sztuka uchwycenia chwil ulotnych i piękna natury, które często mija się z oczu w codziennym życiu. Pozdrawiam 🙂
Dziękuję 🙂