Lipiec upłynął mi na urlopowaniu i fotografowaniu obiektów zgoła nieprzyrodniczych. Przyszedł jednak sierpień ze swoimi mgiełkami oraz chłodnymi porankami i pora powrócić w teren. Wybór padł na nowe miejsce – łąki nad rzeką Ner w okolicy Lutomierska. Wg map Google’a, rzeka pięknie tam meandruje, a dookoła znajdują się łąki i trzcinowiska. Pogoda zapowiadała się dobra – dzień wcześniej obfity deszcz, a po chłodnej nocy miał być słoneczny poranek. Mgiełki przy takiej prognozie to standard. I tak też było, na miejscu przywitały nad mgły snujące się nisko nad łąkami. Rzeka owszem pięknie meandruje, ale dojść do niej można tylko w kilku miejscach. Brzegi są wysokie i porośnięte wysokimi trzcinami, a sama rzeka wygląda dosyć dziko. Z kolei na rozległych łąkach nie ma tam prawie wcale kwiatów, przez co motyli prawie nie ma. Ważkę też udało się znaleźć tylko jedną. Generalnie dosyć ubogo. Ale miejsce warte ponownego odwiedzenia w jakiś mglisty poranek.
Blog.fotografiaprzyrodnicza.pl
Fotografia przyrodnicza to piękna pasja. Dlatego chciałbym się podzielić przemyśleniami, doświadczeniami, zdjęciami.
Dziś wysłuchałam podcastu w którym byłeś gościem ,weszłam na blog i WOW.Cudnie.
Dzięki, cieszę się bardzo 🙂