Widzisz ciekawy kadr, przykładasz aparat do oka, robisz zdjęcie. I już, jest. A jak często próbujesz ujmować ten sam temat na różne sposoby? Często koncentrujemy się na głównym obiekcie i nie zwracamy uwagi na jego otoczenie. A to błąd, bo kadr trzeba traktować jako całość – równie istotne są wszystkie jego elementy, także tło. Paradoksalnie, w fotografowaniu przyrody mamy znacznie większy wpływ na to jak wygląda tło niż na nasz główny motyw. Czasami nawet minimalny ruch aparatu potrafi zmienić układ kadru radykalnie – rujnując go lub sprawiając, że jest bardziej odpowiedni. Poniższe zdjęcia obrazują wpływ takich właśnie minimalnych ruchów aparatu na to jak docelowo wyglądać może nasze zdjęcie. Które jest najlepsze? Sam nie wiem, może Wy pomożecie? 😉
Pierwsze i trzecie 🙂 Superowe są!
Zgadzam się z powyższym wpisem. 🙂