Jelonek rogacz od wielu lat był dla mnie mitycznym owadem, którego nigdy nie spotkałem. W tym roku jednak wydarzyło się coś, co zmieniło tą sytuację o 180 stopni. Otóż na początku czerwca na spotkaniu Okręgu Łódzkiego ZPFP miałem okazję obejrzeć niesamowity film autorstwa Piotra Dziełakowskiego, pokazujący cykl życia i zachowania tych wspaniałych owadów. Piotr opowiedział również o tym, w jaki sposób i gdzie jelonków szukać, a także jak je fotografować. Kiedy padła nazwa lokalizacji, gdzie jelonek rogacz występuje, skojarzyłem że za kilka dni będę w tamtej okolicy. Pomyślałem od razu, że takiej okazji nie mogę przepuścić. I nie przepuściłem. Dzięki wskazówkom Piotra oraz uprzejmości spotkanych na miejscu obserwatorów, udało mi się znaleźć kilka stanowisk, gdzie występuje jelonek rogacz i zrobić mu zdjęcia. Czy udane? Pierwsze koty za płoty. Są samce i samice, są także inne owady. Nie widziałem niestety żadnych walk samców. Za rok z pewnością lepiej się przygotuję do spotkania tego niesamowitego owada. A tymczasem zapraszam do oglądania: