Dziś Święto Zmarłych, czyli czas zadumy nad naszym życiem i jego kruchością. Na cmentarzach mnóstwo ludzi, którzy odwiedzają groby. Niektórzy nawet znajdują czas, żeby się na chwilę zadumać, inni gonią dalej – bo kolejne groby, bo jeszcze trzeba dojechać na inny cmentarz, bo to, bo tamto… A jest miejsce, które znacznie lepiej motywuje do refleksji. To miejsce, gdzie można odetchnąć i gdzie myśli zaczynają płynąć spokojnym rytmem. To miejsce, gdzie ludzie są tylko gośćmi, a jednocześnie doskonale widać i czuć nieubłagany krąg życia i śmierci. To las.
Zawitałem dziś do mojego ulubionego, bukowego lasu, żeby obejrzeć ostatnie podrygi kolorowej jesieni. Warunki na leśną fotografię były wprost idealne – mgliście i wilgotno. Odwiedziłem ulubione stare drzewa i natrafiłem na nieznane mi do tej pory gatunki grzybów. Każdy spacer po lesie to odkrywanie czegoś nowego.




























































Comments
Janek
Michał Ludwiczak
Janek