Jak co roku przyszedł koniec sierpnia. To tradycyjnie dla mnie czas, kiedy obiektyw aparatu kieruję w stronę bogatej przyrody Zalewu Jeziorsko. Miejsce to zwykle kojarzy się z ptakami (na nie przyjdzie czas), ale chciałbym zacząć moją fotorelację od owadzio-pejzażowych uroków zbiornika i jego okolic. Od ubiegłego roku utrzymywany jest niski poziom wody, co związane jest w remontem tamy. Ma to dość istotną konsekwencję dla przyrody zbiornika w postaci jego zarastania zaroślami wierzbowymi oraz różnego rodzaju roślinnością. Za tym oczywiście idzie zasiedlanie tego nowego środowiska przez różnorodnych przedstawicieli świata owadów. Dzięki temu fotograf przyrody ma za czym „ganiać”, a siadanie w zaroślach i obserwowanie bogatego mikroświata jest przyjemnością. A czasem podczas takich obserwacji można natrafić na piękne kadry roślin albo innych, ciut większych zwierząt.
Poniżej zobaczycie głównie większych przedstawicieli świata owadów – ważki. Zobaczycie także tych bardziej mrocznych strażników zarośli, czyhających na swoje ofiary w sieciach – pająki. A i to nie wszystko 🙂


































Kącik techniczny
Wszystkie powyższe zdjęcia owadów a nawet część pejzażowych wykonałem aparatem Sony A7R3 z niezrównanym obiektywem Sony 90/2.8 Macro. Ten zestaw zawsze się sprawdza. A nie, okłamałbym Was – ostatnie zdjęcie motyla bielinka w zieleniach to efekt pracy szkłem Sony 200-600. Można? Można 😉
Zapraszam niebawem na wpis poświęcony ptakom. Niby gatunki te same jak co roku, ale Jeziorsko przez swoją zmienność zapewnia, że zdjęcia się jednak za każdym razem trochę różnią. Do zobaczenia!
Comments
Bogusław
Michał Ludwiczak