Wiosna pokazuje kolejne swoje odsłony, tym razem w mieście. Ciepłe dni sprawiły, że drzewa dzikich jabłoni i mirabelek wybuchły milionami białych kwiatów. Dodatkowo wokół roztacza się taki miły aromat, że można odpłynąć. Wbrew pozorom to nie jest wcale taki łatwy obiekt do sfotografowania. Niby nie ucieka. No ale żeby znaleźć…
Pokaż więcej Wybuch wiosny w mieście (TTartisan 100/2.8)Fotografia to sztuka manipulacji
Są tacy, którzy uważają, że jedyną „prawdziwą” fotografią jest ta prosto z aparatu, bez żadnych modyfikacji. Ale czy w ogóle coś takiego jak „prawdziwa” fotografia istnieje? Czy istnieje coś takiego jak wierne odwzorowanie rzeczywistości? Czy fotografia zawsze jest interpretacją otaczającego świata? Ile w fotografii jest manipulacji obrazem i przekłamań? Czy…
Pokaż więcej Fotografia to sztuka manipulacjiDowolnym aparatem można zrobić dowolne zdjęcie?
Cześć! Dziś będzie odrobinkę teoretycznie i lekko filozoficznie. No i prowokacyjnie. Co jakiś czas wraca jak bumerang hasło, zgodnie z którym dowolnym aparatem można zrobić dowolne zdjęcie. Mam jednak wrażenie, że wygłaszają je ludzie skupieni tylko na jakiejś jednej, wąskiej gałęzi fotografii lub ludzie, którzy po prostu nie mają wystarczającego…
Pokaż więcej Dowolnym aparatem można zrobić dowolne zdjęcie?Helskie szukanie wiosny
Do tej pory rzadko wybierałem się nad morze zimą lub wczesną wiosną. W tym roku dostałem zaproszenie na 4 Helską Konferencję Przyrodniczą Sony, która miała odbyć się pod koniec marca. O ile towarzysko zapowiadało się bardzo fajnie, o tyle nie bardzo wiedziałem czego się mogę spodziewać fotograficznie. No bo koniec…
Pokaż więcej Helskie szukanie wiosnyParkowi celebryci
Wiosna przyspieszyła bardzo w ostatnim czasie, co również znajduje odzwierciedlenie w tempie, w jakim przyrastają wpisy na moim blogu. Mamy połowę marca, a co za tym idzie czas migracji ptaków z miejsc zimowania na lęgowiska. Czasem się zdarza, że trakcie wyczerpującej podróży, ptaki wybierają na miejsce odpoczynku zbiorniki wodne w…
Pokaż więcej Parkowi celebryciNiespodziewani goście z daleka
Tak się składa, że miałem okazję poznać miejsce, gdzie przebywają ptaki, które od lat chciałem sfotografować – wąsatki. Miejsce to ma jeden poważny minus, a mianowicie jest daleko – ok. 2 godziny drogi samochodem. No jest to kawałek i dlatego wyjazd w taką podróż wymaga planu oraz przede wszystkim prognozy…
Pokaż więcej Niespodziewani goście z dalekaAnomalny atak wiosny
Tego, kiedy w tym roku zakwitną przylaszczki, zawilce czy podbiały nikt się nie spodziewał. To, że możemy je podziwiać już na przełomie lutego i marca to sytuacja bezprecedensowa. Niestety tego typu zmiany w przyrodzie to nie jest to coś, co powinno nas cieszyć, bo oznacza rozregulowanie wielu elementów skomplikowanej machiny…
Pokaż więcej Anomalny atak wiosnyNad Słudwią ptasie przeloty
W tym roku wiosenne przeloty można obserwować wyjątkowo wcześnie. Mamy przecież jeszcze luty, a nad Słudwią w Złakowie woda zdominowała krajobraz. To co się dzieje w powietrzu przyprawia o zawrót głowy. Tysiące gęsi i żurawi, stada czajek i innych siewek, a na dokładkę koncertujące skowronki. Fantastyczne doświadczenie móc to wszystko…
Pokaż więcej Nad Słudwią ptasie przelotyDynamika parkowej przyrody
Zima odpuszcza, a temperatury są coraz bardziej przyjazne spacerom z aparatem. Chciałoby się w teren ruszyć, gdzieś za miasto, na rozlewiska… ale kiedy nie ma na to czasu, to pobliski park może stać się także miejscem, gdzie zrobimy ciekawe zdjęcia. Ciekawe w sensie dające nam zadowolenie, bo to o to…
Pokaż więcej Dynamika parkowej przyrodySześć razy Pilsko
Pretekstem do powstania niniejszego wpisu jest kolejna edycja zimowego pleneru na górze Pilsko. Impreza przeszła już do historii, ale pomyślałem, że warto wrócić do zdjęć, które udało mi się wykonać na tej surowej górze w Beskidzie Żywieckim podczas plenerów, na których gościłem. Przyszło mi także przez myśl to, że być…
Pokaż więcej Sześć razy PilskoDawno temu nad rzeką
Zima, rzeka i bóbr – takie zestawienie chcę Wam pokazać dziś. Zdjęcia niestety nie są nowe, bo siedzę w domu chory i nie bardzo mam chęć i możliwość wyściubienia nosa za drzwi. Ale myślę, że warto je przypomnieć, szczególnie że nie było ich tu na blogu jeszcze. Zapraszam nad rzekę!
Pokaż więcej Dawno temu nad rzekąNa polu słoneczników
Zima to trudny czas dla ptaków. Na szczęście są takie miejsca, jak pola niezebranych słoneczników, gdzie jedzenia mają pod dostatkiem.
Pokaż więcej Na polu słonecznikówW odcieniach brązu
Mamy połowę listopada i pogoda zdaje się wracać do normy. Coraz więcej dni jest pochmurnych i deszczowych, a temperatury rano są coraz bliższe zera. Las traci już powoli swój wielobarwny obraz na rzecz brązu. Wkrótce i te ostatnie kolory pożegnamy na rzecz bieli (przynajmniej taką mam nadzieję), ale póki co…
Pokaż więcej W odcieniach brązuJesienne kolory w końcu tu są
Wrześniowo-październikowe niepowodzenia w szukaniu jesieni w lesie bukowym są już historią. W końcu do lasu przyszła ta najbardziej różnobarwna pora roku. Żółcie, brązy i pomarańcze dominują nad głową oraz pod stopami, a grzybów jest tyle, że trzeba uważać, żeby ich nie rozdeptać. Spacer w takim lesie to czysta przyjemność, szczególnie…
Pokaż więcej Jesienne kolory w końcu tu sąChwile muśnięte piórem
Rozwór technologii informatycznych, które obecnie są głównym narzędziem w postprodukcji fotografii i przygotowaniu ich do prezentacji, jest obecnie bardzo szybki. W związku z tym, postanowiłem wrócić do sporego skąd inąd zbioru zdjęć ze Zbiornika Jeziorsko. Darzę go szczególnym sentymentem i dlatego postanowiłem sprawdzić jak nowe narzędzia i sposoby obróbki wpłyną…
Pokaż więcej Chwile muśnięte pióremJesieni w lesie brak
Teza postawiona w tytule tego wpisu może wydawać się dziwna, jako że mamy już prawie połowę października. Ostatnia wizyta w lesie pokazała jednak dobitnie, że tego co kojarzy się z jesienią, próżno obecnie szukać. Liście na drzewach w ogromnej większości są zielone, a grzybów prawie nie ma. W poprzednich latach…
Pokaż więcej Jesieni w lesie brakModliszka pośród nawłoci
Rok temu, zupełnie przypadkowo odkryłem w okolicy Łodzi miejsce występowania całkiem sporej populacji modliszek. Jeśli interesują Cię zdjęcia, jakie zrobiłem temu niesamowitemu owadowi w zeszłym roku, to zapraszam do wpisu [ Modliszka już nie taka wyjątkowa ]. W tym roku postanowiłem wrócić w to samo miejsce i sprawdzić czy nadal…
Pokaż więcej Modliszka pośród nawłociNa łące pełnia lata
Nie da się ukryć, że tegoroczny lipiec jest wyjątkowo suchy i gorący, co wcale nie jest dobre dla przyrody. Susza widoczna jest wszędzie i doskwiera nie tylko ludziom. W ostatnich tygodniach kilkakrotnie wybrałem się na znaną mi łąkę nieopodal mojego rodzinnego miasta. Liczyłem, że podobnie jak kilka lat temu spotkam…
Pokaż więcej Na łące pełnia lataKonwaliowy maj
Maj skończył się za kilka dni temu, a zatem czas na małe podsumowanie. W lesie już jest intensywnie zielono, a konwalie…chyba nie obrodziły jakoś szczególnie w tym roku, ale były i to całkiem ładne. Przy okazji kwiatków udało się podejrzeć kila innych fajnych tematów. Oto one:
Pokaż więcej Konwaliowy majRzekotka drzewna
Maj to miesiąc, który fotograficznie kojarzy mi się z dwoma tematami – z konwaliami oraz właśnie ze wspomnianymi w tytule rzekotkami. Te urocze, intensywnie zielone płazy podobne do żab, żabami nie są. Tak samo jak sarna nie jest „żoną” jelenia, tak rzekotka drzewna nie jest żabą (choć wygląda podobnie). Miałem…
Pokaż więcej Rzekotka drzewnaMajówka w buczynie
Długi majowy weekend upłynął w tym roku pod znakiem słonecznej pogody, ale było dosyć chłodno. W lesie miejsce zawilców zajmują już fiołki, szczawiki zajęcze i gwiazdnice. W poszyciu co i rusz czmychają małe pająki oraz owady. Tym co jednak uderza od samego przekroczenia progu lasu jest soczysta, wszechogarniająca zieleń świeżych…
Pokaż więcej Majówka w buczynie