Skalowanie zdjęć to w zasadzie banalny temat, pod warunkiem wszak zrozumienia pewnej zależności przywołanej w tytule wpisu. Chciałbym odpowiedzieć na często pojawiające się pytanie dotyczące ustawiania wartości DPI podczas skalowania zdjęć do wymiarów podawanych w pikselach. Co ciekawe problem mają często osoby całkiem zaawansowane w fotografii. Ale zacznijmy od początku.
Skalowanie zdjęć
Każdy wcześniej czy później staje przed problemem, że zdjęcie w pełnej rozdzielczości, czyli mające tyle pikseli ile dał im aparat, jest po prostu za duże do celu, w jakim chcemy go użyć. Przykładowo – przesłanie zdjęć na konkurs, gdzie wymóg mówi o szerokości 1920 pikseli na dłuższym boku. Kiedy otworzymy okno skalowania w naszym ulubionym programie zobaczymy kilka możliwości. I czy będzie to Photoshop, Zoner, ACDSee czy nawet darmowy Irfan View, wszędzie będzie podobnie.
Możemy określić szerokość i wysokość podając piksele. Drugą opcją jest podanie nowego wymiaru w centymetrach, milimetrach lub calach (wymiar rzeczywisty). W oknie skalowania jest jeszcze jedno pole – liczba pikseli (punktów) na cal (centymetr), czyli DPI. Jak to ugryźć? Sprawa jest prostsza niż się wydaje.
Czym jest DPI
Wartość DPI to określenie liczby „punktów na cal”. Czyli określenie jak gęsto mają być upakowane punkty obok siebie (a im ich więcej tym muszą być mniejsze). Im większa wartość DPI, tym obraz będzie mniej kanciasty a przejścia będą płynniejsze. Wydruki w 300DPI są już bardzo dobrej jakości i ta wartość stała się swojego rodzaju standardem.
Mogłoby się wydawać, że chodzi tu o ilość punktów, jaka znajdować się będzie w jednym calu kwadratowym. Jest ciut inaczej, bo 300 DPI nie oznacza 300 punktów w jednym calu kwadratowym, a 300 punktów w pionie i tyleż samo w poziomie. Gdyby wartość DPI określona była na przykład jako 300x600DPI, oznaczałoby to 300 punktów w poziomie i 600 w pionie.
Do rzeczy…
Gdy słyszysz określenie „pikseli na cal” lub „pikseli na centymetr” powinna przyjść do głowy jedyna słuszna i nieubłaganie logiczna myśl – skoro „na cal” lub „na centymetr” to wartość ta musi mieć coś wspólnego z wymiarem w centymetrach lub calach. Generalnie z wymiarem ze świata realnego. Dlatego jej określenie ma sens tylko wespół z podaniem wymiaru rzeczywistego. Czyli przykładowo określamy nowe wymiary zdjęcia na 15 cm szerokość, 10 cm wysokość i 300 DPI. Przy takich parametrach okaże się, że po zatwierdzeniu zmian zdjęcie będzie miało wymiar ok. 1770 x 1180 pikseli. Dlaczego? Wszystko jest wynikiem prostego działania matematycznego. W naszym przykładzie nowa szerokość 1770 pikseli to 15 (cm) * 300 (dpi) / 2,54 (przelicznik cali na centymetry).
Wybór skalowania z określaniem pikseli lub wariantu centymetry/dpi zależy od tego do jakiego celu zdjęcie ma być przygotowane. Jeśli fotografia ma być drukowana, konieczne jest określenie jej wymiaru rzeczywistego oraz DPI. Jeśli natomiast celem jest internet – skupiamy się tylko i wyłącznie na pikselach.
Krótkie podsumowanie
Skalowanie zdjęcia jest proste. Z powyższych, chyba trochę zbyt zamotanych wyjaśnień wynika, że jeśli masz przygotować zdjęcie w rozmiarze innym niż wyszło z aparatu:
- Jeśli celem jest wydruk – określamy centymetry i DPI
- Jeśli celem jest internet – określamy wymiary w pikselach
- Jeśli określamy wymiary w pikselach, ustalenie wartości DPI nie ma najmniejszego znaczenia.