Zima, rzeka i bóbr – takie zestawienie chcę Wam pokazać dziś. Zdjęcia niestety nie są nowe, bo siedzę w domu chory i nie bardzo mam chęć i możliwość wyściubienia nosa za drzwi. Ale myślę, że warto je przypomnieć, szczególnie że nie było ich tu na blogu jeszcze. Zapraszam nad rzekę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *