Tym razem jedynie krótki wstęp. Zdjęcia wykonałem nad Grabią, niewielką rzeczką w okolicach Łodzi, którą odwiedzam dość regularnie od 10 lat. W tym roku byłem tam tylko raz, bo postanowiłem odwiedzić inne łąki w okolicy. Gdy padła propozycja krótkiego porannego pleneru, nie mogłem się jedna oprzeć. Oto efekty.

Gdyby ktoś nie miał dość mikroświata łąkowego, zapraszam do poprzedniego wpisu – [ Skarby letniej łąki ]

4 odpowiedzi na “Skarby letniej łąki, ciąg dalszy”

    1. Świty wbrew pozorom nie są już takie wczesne… słońce wschodzi teraz około 5:10, ale czasu jest jeszcze dosyć na szukanie ciekawych tematów mikroświata. Dzięki Michał za ciepłe (jak zwykle) słowa 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *