Od wielu lat końcówka sierpnia oznacza dla mnie bardzo ważny czas. To właśnie wtedy udaję się do jednego z najdzikszych miejsc centralnej Polski, gdzie próbuję zbliżyć się do otaczającej mnie, wszechogarniającej przyrody. Dzięki współpracy z uczestnikami obozu ornitologicznego Jeziorsko nauczyłem się bardzo dużo, jednocześnie mając okazję podglądać dziką przyrodę na żywo. Głównie obserwuję tam ptaki, ale fascynujące jest również przebogate życie owadziego świata. Przyroda Jeziorska to nieustanny spektakl, który można obserwować bez końca.

W tym roku pogoda nie rozpieszczała. Mój pobyt zaczął się od dość ciekawej burzy. Wyładowania następowały w zasadzie tylko w chmurach i towarzyszył im nieprzerwany rumor podobny do toczącej się kamiennej lawiny. Do tego wiał bardzo silny wiatr, który złamał kilka drzew. Wszystko trwało około 30 minut, po czym wyszło słońce, a to co zobaczyłem zapierało dech.

Z kolejnych kilku dni w zasadzie tylko jeden dało się w całości poświęcić na fotografowanie. Pogoda była bardzo dynamiczna, często trzeba było fotografować w trudnych warunkach lub nie fotografować wcale.

Świat owadów

W tym roku jakoś nie skupiłem się na makrofotografii. Mimo wszystko kilka zdjęć zrobiłem. Jak widzicie – pogoda zapewniała raczej rozproszone światło.

Ptaki!

Nie ma co ukrywać – przyroda Jeziorska to przede wszystkim ptaki. Sytuacja hydrologiczna w tym roku jest jednak inna niż w latach ubiegłych. Dzięki suchej wiośnie i niemałym opadom w lecie praktycznie cała cofka zarosła gęstą roślinnością do wysokości do półtora metra. Przez to przemieszczanie i obserwowanie jest bardzo utrudnione, a takiej ilości komarów jak w tym roku nie pamiętają najstarsi weterani cofkowych eskapad. Cieki wodne są dosyć liczne i to nimi łatwiej się przemieszczać, pod warunkiem korzystania z woderów lub spodniobutów. Niewiele jest jednak miejsc, gdzie można skutecznie obserwować ptaki. Coś tam jednak się udało zobaczyć i nawet uwiecznić. Jesienią może będzie lepiej, a tymczasem zostawiam Was z fotografiami ptaków z tego roku.

Kącik techniczny

W tym roku jadąc na Jeziorsko mocno ograniczyłem arsenał obiektywów. Wyszedłem z założenia, że będą fotografował tylko bardzo konkretne rzeczy. Do ptaków spakowałem oczywiście sprawdzony teleobiektyw Sony 200-600, do makrofotografii Tamrona 180/3.5, którego ostatnio bardzo lubię. Jako dopełnienie zestawu, w torbie znalazł się także Oreston 50/1.8 z przejsciówką. Wszystkie szkła się przydały!

2 odpowiedzi na “Przyroda Jeziorska”

  1. Zdjęcia jak zwykle ekstra. Już niepokoiłem się małą ilością ptasich zdjęć, ale wreszcie coś się pojawiło. Faktycznie, że względu na suszę ptasi rok trudny. Makro – również jak zwykle świetne. Pozdrawiam (przejściowo z UK, gdzie ganiam się z czaplami), czekam na kolejny serwis zdjęciowy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *